Chevrolet jako Drag Slash
Data publikacji: 2021-03-19
Dostawczo-osobowy Chevrolet C10 z 1967 roku zamieni się wkrótce w ulicznego potwora. Traxxas szykuje supersamochód na asfaltowe drogi wykorzystując znakomitą technologię z terenowego Slasha.
Traxxas już kiedyś przygotował projekt modelu osobowego bazując na terenowym podwoziu Slasha 4x4. Mowa o Fieście RX, która powstała na bazie replik rallycrossowych maszyn. Amerykanie pokazali też Fiestę WRC motocyklowego mistrza świata Valentino Rosi, którą kierowca startował podczas widowiskowych "rajdów" Monza Rally. Teraz czas na ulicznego potwora w stylu "drag race", idealnego pretendenta do kolejnego odcinka "Szyby i Wściekli".
Amerykański producent zdradza pierwsze szczegóły nowego projektu pod nazwą "Drag Slash". Model ma łączyć innowacyjność, prędkość i moc. Karoseria to kultowy pickup Chevrolet C10 z 1967 roku, ale już dziś wiemy, że czekać na nas będą pewne niespodzianki. Projekt ma być inny niż wszystko, co znamy. Realizm skali, legendarna wszechstronność i wysoka jakość ma iść prosto od Slasha. Ma to być maszyna zaprojektowana z myślą o wysokich osiągach i wyposażona tak, by każdy kierowca mógł ścigać się nią bez konieczności posiadania wyścigowej licencji. Drag Slash będzie gwarancją dobrej zabawy. Czekamy.
