Rallycross wystartował

W Toruniu inauguruje Rallycross Poland RC

Data publikacji: 2022-03-23

Inauguracja sezonu 2022, w przeciwieństwie do tej z zeszłego roku, odbyła się na torze skąpanym w promieniach słońca. O większe skrajności trudno.

Z organizacyjnego punktu widzenia można nieśmiało przyznać, że mimo kłopotów kadrowych, poznańskiej ekipie udało się wszystko sprawnie rozegrać. Start sezonu zawsze związany jest z dodatkowymi obowiązkami: rozdawanie naklejek z nowymi numerami, testy systemu po zimowej przerwie czy chociażby odświeżanie toru w przeddzień zawodów, co oczywiście zajmuje czas i skraca dzień wyścigowy. Pomimo wspomnianych czynników zawodnicy przejechali aż 7 kwalifikacji, co jest całkiem niezłym wynikiem przy frekwencji 22 obecnych kierowców. Mówi się: "Nowy Rok jaki, cały rok taki", jeżeli możemy to przełożyć na rallycrossowe zawody i pierwsza runda jest zwiastunem na cały sezon to otwartymi ramionami przyjmiemy takie proroctwo.

Zmiany, transfery, nowe twarze

Sześciu debiutantów, trzy transfery do RX1, trzy nowe zespoły i brak czołowych zawodników. Rallycross RC przyciąga uwagę kolejnych modelarzy, zarówno tych doświadczonych jak i tych dopiero zaczynających przygodę z wyścigami. Nie będziemy ukrywać, że cieszy to niezmiernie i liczymy mocno, że ktoś zdecyduje się zostać na stałe. Niestety, transfery do topowej klasy nie wystarczyły, aby rywalizacja w RX1 była równie zacięta jak ta w klasie niżej. Kilku czołowych zawodników zrezygnowało z udziału i już raczej nie zobaczymy ich na torze, przynajmniej nie regularnie. RX1 cierpi na braki, ale może z drugiej strony to i dobrze, bo zwiększa to jej prestiż. Z pewnością za sprawą awansów, w tegorocznej stawce RX1 emocje stają się coraz większe i możliwe są częstsze przetasowania.

Beniamin nie zawodzi w RX1

RX1 nie cierpi w tym roku na brak zeszłorocznego lidera – Beniamina Gołasza. Benek tym razem nie miał łatwo, bo dzięki transferom do topowej klasy doszli kolejni groźni zawodnicy i, w przeciwieństwie do zeszłego sezonu, możemy spodziewać się zaciętych walk o podium. Q1 zaczęło się od zwycięstwa Michała Sybilskiego, który w tym roku awansował z klasy RX2. Sybil wyprzedził Beniamina na mecie o zaledwie 0,748 sekundy i niestety to był pierwszy i ostatni raz podczas tej rundy kiedy widzieliśmy Michała na tej pozycji. Od tej pory Beniamin utrzymywał co najmniej kilku sekundową przewagę nad drugim zawodnikiem.

Reszta stawki mieszała się przez całe zawody. Jarek Żurek zmuszony był dwukrotnie skorzystać z systemu Super Rally (Q1 oraz Q5) z powodu awarii modelu, przez co spadał na koniec tabeli. Niestety, zespołowy kolega też nie mógł pochwalić się niezawodnością auta i cały Poznań RC Racing Team nie miał tej niedzieli łatwego dnia. Przemek borykał się z niezidentyfikowaną usterką, która pojawiała się nagle i bez reguły, a objawem było blokujące się koło. Winny okazał się uszkodzony przedni kardan, wyszło to jednak na jaw w najgorszym momencie. Najpierw jednak w Q7 Przemek dwukrotnie zbiegał z podestu, aby włączyć wyłączającą się elektronikę modelu. Przełącznik odczepił się od mocowania, wkręcał się w części modelu i rozłączał prąd. Strata czasowa zrzuciła go na 4. miejsce w sumie kwalifikacji (Q+) przez co startował w Finale B. Wcześniej wspomniany wadliwy kardan zablokował się i uniemożliwił start w biegu finałowym. Marzenie o awansie do Finału A i jednocześnie walki o podium, legło w gruzach. Ostatecznie z Finału B awansuje Adam utrzymując Jarka za sobą przez cały wyścig. To się nazywa bezbłędna jazda!

Po zaciętej walce w finale A klasę RX1 wygrywa Beniamin. Za nim na podium ustawili się kolejno dwaj zawodnicy, którzy w tym roku awansowali do RX1, czyli Michał Sybilski i Szymon Pietrasiński. 

Trening czyni mistrza(?)

W klasie RX2 ostatecznie pojawiło się 13 zawodników. Adam Pietrzak i Michał Komorowski w tym roku postanowili opuścić miłe i przyjemne towarzystwo w klasie Open i spróbować swoich sił w zaciętej walce w RX2. Michałowi zadanie utrudniała modyfikacja podwozia od EmbieRacing, z kolei jednak Adam poradził sobie lepiej i całą rundę walczył o pozycje z rodziną Jaskólskich. Wśród debiutujących zawodników w klasie RX2 zdecydowanie najlepiej wypadł Artur Dąbrowski. Artur uprzykrzał życie Kamilowi i Szczepanowi i regularnie wymieniali się pozycjami w czołówce. Szczepan postanowił podążać za tradycją wygrywania pierwszej rundy sezonu i tak jak w 2021 i tym razem wygrał pierwszą rundę. Jednakże jest to inny Szczepan niż rok temu. Widać, że przez zimę nie próżnował. Przyjechał z modelem własnoręcznie skonstruowanym i z widocznie większymi umiejętnościami. Szczepan startuje w Finale A razem z Arturem, Kamilem i Karolem (zespołowym kolegą) i wygrywa ten pojedynek. Tym samym zgarnia komplet punktów za tę rundę. Oby tak dalej!

Open wystartował w trójkę. Dwoje debiutantów próbujących swoich sił w rallycrossie zmierzyło się z Grzegorzem, który szlifuje swoje umiejętności w tej klasie od drugiej połowy ubiegłego roku. Adam i Łukasz tłukli się wzajemnie zaciekle walcząc o miejsce lidera klasy i co kwalifikacje zmieniali się miejscami. Klasę ostatecznie wygrał Adam i mamy nadzieję, że nie był to jego ostatni raz.

Autor: Rallycross Poland RC
OtoModel.pl - ogłoszenia modelarskie
Dodaj komentarz:

Treść *
Autor *
Kontakt ( tylko do wiadomości Redakcji )
* - pole wymagane

Uwaga! Redakcja nie odpowiada za treści i tematy publikowane w dziale "Komentarze".
Redakcja ma prawo usunąć komentarz jeśli uzna go za niezgodny z prawem, obraźliwy lub szkodliwy.
Komentarz przez Ciebie dodany zostanie opublikowany niezwłocznie po zaakceptowaniu przez Redaktora.

Komentarz do artykułu
Brak komentarzy.
Copyright © Fabryka Dobrych Pomysłów, 2017r. O nas | Reklama | Magazyn [PDF] Nasze strony: Modelmania.pl | JazdaMiejska